Mieszkańcy Gminy Sędziejowice będą mogli przestać martwić się o wodę w kranie. Gmina pozyskała 1,3 mln zł dofinansowania na poprawę funkcjonowania gospodarki wodno – ściekowej. Dzięki funduszom unijnym przebudowana i unowocześniona zostanie stacja uzdatniania wody.
- To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich mieszkańców gminy. Co prawda nie wszędzie można było doświadczyć braku wody podczas letnich upałów, ale spadek ciśnienia jest odczuwalny praktycznie w całej gminie. Boimy się, że w okresach największego rozbioru wody po prostu zabraknie jej w kranach – mówi Dariusz Cieślak, wójt Gminy Sędziejowice.
Projekt „Poprawa funkcjonowania gospodarki wodno – ściekowej na terenie Gminy Sędziejowice” podzielony został na dwa etapy. - Jeśli chodzi o pierwszy etap zadania, czyli zakup ciągnika, przyczepy do transportu wody pitnej oraz wozu specjalnego do czyszczenia drenów i kanalizacji, to postępowanie o udzielenie zamówienia już się odbyło. Mamy ofertę i zakup kosztował będzie nieco ponad 480 tys. zł – wyjaśnia Sylwia Jaworska z Urzędu Gminy Sędziejowice. - Etap dotyczący przebudowy stacji uzdatniania wody jest w fazie przygotowań. Przetarg ogłosimy jesienią, a prace zostaną wykonane w przyszłym roku – dodaje urzędniczka.
Po przebudowie stacji sytuacja zaopatrzenia w wodę zupełnie się zmieni. - Przebudowa pozwoli na zastosowanie dwustopniowego układu pompowania. Woda pozyskana z odwiertu, po filtracji i procesie uzdatniania, trafi do nowych zbiorników wyrównawczych i dopiero stamtąd zestawem pompowym drugiego stopnia tłoczona będzie do odbiorców. – wyjaśnia zawiłości techniczne Dariusz Matuszkiewicz z Urzędu Gminy Sędziejowice. - Żeby zastosować to rozwiązanie musimy przebudować istniejąca stację, między innymi zainstalować dwa nowe zbiorniki po 150 tys. litrów każdy i wykonać wszystkie konieczne instalacje - dodaje Matuszkiewicz.
Umowa o dofinansowaniu z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich została podpisana z Marszałkiem Województwa Łódzkiego 29 czerwca. Pełna wartość obu etapów inwestycji jest szacowana na 2,65 mln zł. Brakująca kwota będzie pochodziła z budżetu gminy. - Ja traktuję tę inwestycję jako kluczową. Stacja wymaga modernizacji już od wielu lat. Nie będzie łatwo poradzić sobie finansowo, bo cały czas mamy też inne potrzeby inwestycyjne, ale nie możemy pozwolić na powtórzenie się sytuacji, kiedy wody po prostu brakowało. Bez uzyskania dofinansowania z PROW niestety musielibyśmy tę modernizację odkładać na przyszłość. – mówi wójt Cieślak.